Prezydent Stargardu pokazał, że szanuje mieszkańców miasta. Podobnie jak wielu innych przedstawicieli miast z całego kraju, zdecydował się nie udostępniać danych wyborców. Głosownie korespondencyjne 2020 Zgodnie z planami PiS – które jak na razie nie są poparte ustawą – w dniach od 4 do 10 maja listonosze mają roznosić karty do głosowania. W związku z tym Poczta Polska zgłosiła się do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast z całego kraju, aby przekazali dane osobowe wszystkich mieszkańców, którzy mają prawo wyborcze. Prezydenci i burmistrzowie odmawiają przekazania danych Pomijając nawet taką formę głosowania, wiele kontrowersji budzi sposób, w jaki dane miały zostać przekazane (niezabezpieczony plik). Dodatkowo zdaniem wielu specjalistów, wniosek o ich wydanie nie spełniał wymogów formalnych. Nic więc dziwnego, że większość prezydentów miast postanowiła nie przekazywać poufnych danych. Jak poinformował Zdzisław Rygiel, sekretarz miasta Stargard: „Dane ze spisu wyborców nie zostały udostępnione”.